Są w końcu tacy, którzy
na różne sposoby starają się zarabiać na stronach internetowych. W
poniższym tekście chciałbym opisać skrótowo, na czym polega działalność
właśnie tej trzeciej grupy. Może ona bowiem przybrać kilka różnych form.
Pierwsza i najpopularniejsza to strony
robione po to, by sprzedawać na nich powierzchnię reklamową. W większość
przypadków są to reklamy Google wyświetlane w ramach ich sieci o nazwie
AdSense, dlatego też strony te noszą nazwę Made For AdSense. Zasada
jest prosta – nasz marketer wyszukuje niszę, w której wiele osób szuka
czegoś w wyszukiwarce. Powiedzmy, że duża liczba osób w ciągu miesiąca
wpisuje w wyszukiwarce taką frazę jak ‘pokarm dla gołębi’. Nasz
e-marketer w takim wypadku zrobi stronę na temat różnych rodzajów
pokarmów dla gołębi, a następnie zamieści na niej reklamy
(prawdopodobnie będą to właśnie reklamy karm dla gołębi). Następnie
pozycjonuje swoją stronę w google, tak by była wysoko w wynikach
wyszukiwania. Kiedy jest już w pierwszej piątce, część osób szukających
pokarmu dla gołębi wejdzie na jego stronę, a spośród nich, część kliknie
w reklamę. Nasz e-biznesman zarabia wtedy na każdym kliknięciu.
Innym sposobem są strony z tak zwanymi
linkami partnerskimi. W tym wypadu, zamiast zamieszczać reklamy przez
Google, po prostu dogadujemy się bezpośrednio z producentem,
zamieszczamy link do jego strony i zgarniamy prowizję za każde
zamówienie, które nastąpiło po przekierowanie z naszej strony. Zysk z
takich linków partnerskich zazwyczaj wielokrotnie przewyższa ten z
reklam.
Można w końcu iść jeszcze krok dalej i
mając taką stronę już w pierwszej piątce, samemu założyć sklep
internetowy z takimi karmami. To już wymaga jednak więcej, pracy. Jednak
zysk tutaj może być największy.
Jakie niebezpieczeństwa mogą czyhać na
tych, którzy chcą zarabiać na stronach internetowych? Przede wszystkim
jeśli pozycjonujemy naszą stronę zbyt intensywnie, to możemy dostać tzw.
filtr w Google, co oznacza, że nasza strona spadnie w wynikach
wyszukiwania – i wtedy cokolwiek zrobimy, to przez pewien czas nie uda
nam się popchnąć jej do góry. Po prostu jest to czasowa blokada, która
oznacza marnotrawstwo naszego czasu, a często i pieniędzy, które
wydaliśmy na pozycjonowanie.
Drugim zagrożeniem jest obecność tzw.
klauzul niedozwolonych w regulaminie naszej strony. Jest to grupa
twierdzeń regulaminu zabroniona przez Urząd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów. Jeśli ktoś znajdzie w naszym regulaminie takie twierdzenia,
może podać nas do sądu i wtedy jesteśmy narażeni na wysokie grzywny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz