poniedziałek, 31 grudnia 2012

Co pomaga w prowadzeniu firmy?

Właściciele małych firm nie poddają się w walce o utrzymanie na rynku. Także osoby z grupy 50+, które utraciły zatrudnienie na skutek zwolnień grupowych i „odmładzania” korporacji, podejmują wyzwanie prowadzenia działalności gospodarczej.
Dążąc do optymalizowania działań niezbędnych w prowadzeniu firmy, dla uzyskania długotrwałego sukcesu coraz częściej decydują się na szkolenie zarządzania własną firmą.

Zakres tematyczny szkoleń biznesowych obejmuje najczęściej szeroko rozumiane zagadnienia:
- prawne związane z funkcjonowaniem podmiotu gospodarczego, które w znacznej części związane są z obowiązującym Kodeksem Cywilnym, ordynacją podatkową, ubezpieczeniami społecznymi i gospodarczymi. Znajomość przepisów prawa ma kluczowe znaczenie dla podejmowania prawidłowych decyzji, a tym samym dla bezpieczeństwa prowadzonej działalności;
 - planowania strategicznego, operacyjnego oraz finansowego w oparciu o analizy otoczenia zewnętrznego obrotu finansowego i optymalizacji działalności;
- źródeł finansowania zarządczego z obszaru organizacji procesów i procedur wewnętrznych oraz zewnętrznych, zasobów ludzkich, relacji i komunikacji oraz sprawowania kontroli;
-podatkowe i rozliczeniowe – jako orientacja w obowiązujących przepisach prawa;
- marketingowe i wizerunkowe ukierunkowane na sprzedaż i generowanie zysku.
Szkolenia zarządzania firmą prowadzone są jako połączenie wykładów i warsztatów, przez specjalistów posiadających praktyczne doświadczenia i spektakularne sukcesy.
Dzięki temu rośnie wiarygodność treści merytorycznych przekazywanych w trakcie realizacji programu. Jednocześnie prezentowane w ramach szkolenia podejście, koncepcje oraz pomysły rozwiązywania wątpliwych kwestii czy problemów mogą być z większą odwagą wdrażane przez uczestników na potrzeby własne, jako rekomendowane dobre praktyki, przynoszące oczekiwane efekty. Nie ma co ukrywać, że „know how” ma swoja cenę, więc ten rodzaj szkoleń zdecydowanie jest zaliczany do kosztownych.
O ile wiedza zarządcza, która bezpośrednio animuje funkcjonowanie firmy, jest chętnie zdobywana i wdrażana przez właścicieli i kadrę zarządzającą, to wiedza z zakresu księgowości i podatków jest zwykle na dużym poziomie ogólności.
Z powodu zawiłości przepisów oraz wprowadzanych w nich ciągłych zmian, przedsiębiorcy powszechnie praktykują zlecanie obsługi rachunkowo-księgowej i rozliczeń z budżetem państwa podmiotom zewnętrznym. Działanie to służy bezpieczeństwu finansowemu działalności w kontekscie prawidłowego prowadzenia dokumentacji i nie narażania sie na ewentualne kary.

środa, 26 grudnia 2012

A więc CATI?

W dobie zażartej walki z konkurencją, pełnej agresywnych kampanii marketingowych, coraz częściej odchodzimy do tego, co najważniejsze – od prawdziwych potrzeb klienta. Prawdziwych, to znaczy realnie przez niego odczuwanych, a nie wykreowanych przez cały sztab pracujących nad tym specjalistów. 
I już mało kto pamięta, że czasami wysłuchanie osób, do których rzeczywiście nasz produkt bądź usługa są skierowane, jest najwyższą gwarancją sukcesu. Jak najlepiej poznać opinie klientów – tych obecnych, jak i potencjalnych? Na rynku istnieje wiele umożliwiających to narzędzi. Ja polecam CATI.
Zacznijmy od rozszyfrowania skrótu i odpowiedzenia na pytanie: czym w ogóle to badanie jest. CATI, czyli Computer Assisted Telephone Interview to wywiad telefoniczny wspomagany komputerowo, będący formą ilościowego badania, którego celem jest zebranie informacji i opinii.
Dzięki wykorzystaniu technik teleinformatycznych, pozwala na uzyskanie szerokiego spektrum danych oraz umożliwia dynamiczne sterowanie wywiadem. Pozwala na bieżące filtrowanie zadawanych pytań ze względu na uzyskiwane odpowiedzi.
Rozmowa przeprowadzana jest w biurach typu call center przez wyszkolonego ankietera (a przynajmniej tak być powinno, co niestety w niektórych firmach oferujących badania tego typu pozostawia wiele do życzenia). Odpowiedni trening osoby przeprowadzającej rozmowę jest szalenie istotny. Powinien on obejmować nie tylko zaznajomienie pracownika z systemem komputerowym i sposobem wypełniania ankiety, ale i zapoznanie go każdorazowo z treścią danego badania i jego celem, a także szkolenie z zakresu umiejętności interpersonalnych przydatnych podczas zachęcania rozmówcy do udzielenia odpowiedzi. Niektóre firmy preferują wykorzystywanie filmów szkoleniowych, jednak nie oszukujmy się – choć często są one tańsze i łatwiej przeprowadzić trening w ten właśnie sposób, nie dorównują one zajęciom prowadzonym w małych grupach przez szkoleniowca czy supervisora. Tak – mamy tu jeszcze supervisora. Oprócz funkcji szkoleniowej pełni on również tę kontrolną i na bieżąco przygląda się pracy ankieterów. Jest to możliwe nie tylko dzięki nagrywaniu przeprowadzanych rozmów, ale również dzięki systemom teleinformatycznym i odpowiedniemu oprogramowaniu, które pozwalają na obserwowanie monitora pracownika (a tym samym przebiegu prowadzonej przez niego rozmowy). Budzi to mieszane odczucia, niektórzy ankieterzy skarżą się z tego powodu na dodatkowy stres, jednak jest to konieczne, przede wszystkim w celu ewentualnego feedbacku i korekty pewnych zauważonych błędów.
Jak wygląda samo badanie? Ankieter wyposażony w odpowiednie oprogramowanie komputerowe wybiera z bazy danych w sposób losowy (m.in. w badaniach badających poziom satysfakcji klienta) lub celowy na podstawie określonych kryteriów, swoich rozmówców. Podążając za odpowiednim skryptem, zadaje im konkretne pytania, a odpowiedzi notuje w programie, dzięki czemu na bieżąco jest informowany o stopniu zrealizowania ustalonej próby.  To zasadnicza zaleta, ale nie jedyna!
Mocnych stron badań CATI jest znacznie więcej. Zwróćmy uwagę, że to jedna z najszybszych metod zbierania informacji. Wyniki pojedynczej ankiety otrzymujemy automatycznie, a dzięki wsparciu programów komputerowych, nie trudny jest całościowy ogląd sytuacji i dokładniejsza analiza uwzględniająca odpowiedzi wszystkich respondentów. Samo badanie również nie wymaga dużego nakładu czasu i jest znacznie ułatwione ze względu na  to, że wykonywane jest przez telefon.  Na krótki czas realizacji badania, wpływa również bezpośredni sposób kodowania w komputerze uzyskiwanych odpowiedzi, co należy do obowiązków ankietera. 
CATI umożliwia również dotarcie do respondentów, którzy bywają nieuchwytni ze względu na brak czasu. Dlatego tak często badanie wykorzystywane jest, kiedy firmy potrzebują uzyskać dane od biznesmanów czy osób, których praca wymaga podróży służbowych, bądź ogólnie w ramach badań B2B.  Jest ono stosunkowo wygodne dla samych respondentów, którzy dodatkowo, inaczej niż w przypadku ankiet listownych bądź internetowych, mają możliwość ewentualnego rozwiania swoich wątpliwości poprzez zadanie ankieterowi pytania.
Metoda to szybka, a przy tym (o dziwo, bo to rzadko chodzi w parze) tania.  Mniej kosztuje jedynie badanie internetowe CAWI, które jednak, jak zauważyliśmy wcześniej, nie pozwala na bezpośrednią relację: respondent – ankieter.  A i to nie wszystko! Dzięki oprogramowaniu i stałej możliwości monitoringu (wszystkie rozmowy są nagrywane) badania są ustandaryzowane, a tym samym jego wyniki możemy uznać za wysoce wiarygodne.
Sceptycy tej metody wskazują jednak kilka jej minusów. Mianowicie, iż nie pozwalają na wykorzystanie zbyt wielu zmysłów. Jedyną możliwą do wykorzystania formą jest rozmowa, bez możliwości wykorzystania jakichkolwiek treści wizualnych i multimedialnych.
To ogranicza temat badań – np. rozpoznawalność marki i związanych z nią narzędzi identyfikacji wizualnej. Ograniczeniem jest również czas trwania rozmowy. Najczęściej jest to kilka – kilkanaście minut, co nie pozwala na wysoce szczegółowe badania i niekiedy na zebranie wszystkich potrzebnych informacji, a same pytania powinny mieć głównie charakter pytań zamkniętych.
Oczywiście, nie podważam tych twierdzeń, tym bardziej, że są one głęboko uzasadnione. W sposób automatyczny nasuwa się więc wniosek, że badanie przeprowadzone tą metodą nie sprawdzi się w projektach, w których nie wystarczy tylko słownie przekazana odpowiedź na zadane pytanie.
CATI to metoda coraz popularniejsza, a co za tym idzie coraz więcej firm i call center ma ją w swojej ofercie, a ze względu na to, cena badania cały czas spada. Obecnie w Polsce metody PAPI i CATI są wykorzystywane najczęściej i stanowią blisko ¾ przypadków wszystkich przeprowadzanych badań rynkowych. Tak szerokie zastosowanie o czymś świadczy.
Czy warto ją więc stosować? Tak, warto. Choć z pewnością nie jest to metoda polecana każdemu przedsiębiorstwu. W końcu, nie po to w świecie marketingu istnieje taka różnorodność metod i technik, aby każda służyła każdemu.
Marta Sypuła - Dyrektor ds. Marketingu w GM TAI Sp. z o.o.
* Artykuł powstał przy współpracy z  Pauliną Stefanów (copywriter) i Martą Roszak – Starszy Specjalista ds. PR

wtorek, 18 września 2012

KRIP: uwaga na wyłudzenia

Krajowy Rejestr Informacji o Przedsiębiorcach (KRIP) próbuje wyłudzać od przedsiębiorców drobne opłaty „rejestracyjne” pod pozorem działalności instytucji publicznej.
To nie pierwsza próba wyłudzeń, których ofiarą padają właściciele spółek.  Mechanizm działania w takich przypadkach zawsze jest podobny. Od nadawców takich jak kancelarie, biura czy rejestry przychodzą tradycyjną pocztą pilne zawiadomienia, iż nie uiszczono w terminie pewnej kwoty tytułem np. wpisu do rejestru KRS, w związku z czym należy czym prędzej naprawić swój błąd wpłacając na podany numer konta zaległą, zwykle niewielką kwotę – około 100zł. Pisma te mają profesjonalny, urzędowy wygląd, ich forma nie wzbudza żadnych podejrzeń.

Od połowy sierpnia 2012 roku KRIP wysyła do prezesów spółek pisma, w których wskazuje, iż danego dnia spółka została zarejestrowana w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej, co wiąże się z koniecznością wniesienia stosownej opłaty. Opłata od dokonania wpisu w wysokości 110 zł nie została do tej pory odnotowana przez KRIP, a zatem do określonego dnia należy ją wpłacić na wskazany rachunek bankowy.

Wszystko to jest jedynie próbą wyłudzenia. Opłata taka nie powinna zostać nigdy naliczona, gdyż brak jest jakiejkolwiek podstawy prawnej do jej uiszczenia! W pismach tych używa się zawsze daty rejestracji spółki w Krajowym Rejestrze Przedsiębiorców, żeby przekonać właścicieli spółek co do słuszności swoich roszczeń.
Krajowy Rejestr Informacji o Przedsiębiorcach zapewne liczy na to, że z uwagi na niewielkie kwoty (110 zł) przedsiębiorcom łatwiej będzie zapłacić niż drążyć temat. A skoro suma nie jest duża więc i ewentualna szkodliwość czynu jest niewielka.

wtorek, 11 września 2012

Tańsza rejestracja spółek handlowych

Od 18 maja 2012 roku obniżono koszt ogłoszenia pierwszego wpisu spółki do KRS. Teraz przedsiębiorcy zamiast 500 zł zapłacą 100 zł. Rozporządzenie Ministra Finansów pochodzi z dnia 20 maja 2012 roku.
W maju Rozporządzenie Ministra Finansów obniżyło koszty rejestracji spółek handlowych. Dokładniej, chodzi o koszt ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym pierwszego wpisu spółki do KRS. Rozporządzenie Ministra Finansów weszło w życie wraz z dniem 18 maja 2012 roku. Do tego dnia przedsiębiorcy ponosili opłatę za ogłoszenie pierwszego wpisu d KRS na poziomie 500 zł. Obecnie stawka ta została obniżona o 400 zł, do wysokości 100 zł.
Do spółek handlowych zaliczamy wszystkie spółki z wyjątkiem spółki cywilnej. Ona jedyna jest regulowana przepisami Kodeksu Cywilnego. Pozostałe spółki osobowe: spółka jawna, komandytowa, komandytowo-akcyjna, partnerska oraz kapitałowe: spółka z o.o. oraz spółka akcyjna podlegają uldze podczas rejestracji.
Koszt uzyskania wpisu do KRS kształtuje się na poziomie 500 zł. Oznacza to, że do 18 maja 2012 roku przedsiębiorcy za całkowitą rejestrację podmiotu gospodarczego musieli zapłacić 1 000 zł. Aktualnie poniosą koszt zaledwie 600 zł.
Jeszcze mniej mogą zapłacić osoby rejestrujące spółkę z o.o. przez Internet. Od 2012 roku weszła możliwość szybkiej rejestracji spółki z o.o. on-line. Procedura ta nie wymaga ponoszenia kosztów notarialnych. Każda jednak zmiana umowy spółki z o.o. będzie już wymagać formy notarialnej. Warto podkreślić, że umowa spółki z o.o. zakładanej przez Internet jest generowana autoamycznie i jest zestandaryzowana, co oznacza, że nie można w niej zawrzeć żadnych dodatkowych regulacji czy zapisów dotyczących funkcjonowania spółki.

poniedziałek, 10 września 2012

Miejsca, w których chętnie pracujemy

Jeżeli kiedykolwiek szukając pracy zwracałeś uwagę na pomieszczenie i wyposażenie potencjalnego pracodawcy to doskonale wiesz, że współczesne firmy potrafią wabić najlepszych kandydatów do pracy różnymi metodami.
Współczesne firmy, niezależnie od profilu prowadzonej działalności muszą iść z duchem czasu jeżeli chcą utrzymać się na dosyć niestabilnym rynku i zapewnić sobie dalszy rozwój.
Oczywiście głównym czynnikiem wpływającym na powodzenie firmy są jej pracownicy i ich umiejętności dzięki którym można rozszerzać profil swojej działalności i szukać nowych źródeł dochodu. Przedsiębiorstwa muszą także odpowiednio zadbać o swoich pracowników i zapewnić im jak najlepsze warunki do pracy i rozwoju zawodowego. Stąd coraz częściej można zaobserwować tendencje do zakładania w firmach drzwi magnetycznych, które otwiera specjalny „klucz” – karta plastikowa, którą posiada każdy pracownik. Umożliwia to nie tylko swobodne poruszanie się po całym biurze ale i ogranicza dostęp osobom spoza firmy. Taka kontrola dostępu wzmacnia niewątpliwie bezpieczeństwo firmy i pogłębia jej prestiż na rynku, przykuwając tym samym wzrok większej liczby potencjalnych pracowników. Najlepszym tego typu przykładem nowoczesnych przedsiębiorstw są ogromne amerykańskie czy azjatyckie korporacje zajmujące się handlem, świadczeniem usług czy produkcją wysokiej jakości sprzętu elektronicznego.
Nie bez powodu to firma Google wielokrotnie odznaczana była mianem najlepszego miejsca pracy, bowiem każda z zatrudnionych tam osób ma dostęp nie tylko do najnowocześniejszych technologii ale i do stołówki, pokojów do wypoczynku, rekreacji czy siłowni. Każda placówka Google otwierana w innym kraju zawsze cieszy się ogromnym powodzeniem i specjaliści z HR z pewnością mają cały czas pełne ręce roboty, starając się wybrać najlepszych kandydatów na nowe stanowiska. Tak właśnie działa siła nowoczesnych miejsc pracy, w których zatrudnienia szuka ogromna ilość osób.

Jak zarabiać, przestając kupować w sklepach i marketach?

Swego czasu Marylin Monroe stwierdziła: „Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy.” Ale jaka jest rzeczywistość? Ciągle rosnące ceny, atmosfera kryzysu i niskie wynagrodzenia, które zmuszają do przeorganizowania domowego budżetu…
Kupować mniej i rezygnować z przyjemności? Już nie mówiąc o zastanawianiu się nad wydaniem każdej złotówki… A co gdyby sklep płacił nam za to, że robimy w nim zakupy? To możliwość na wyciągnięcie ręki, a raczej na kilka kliknięć myszką - system rabatowych zakupów.
Jak zacząć? Od zarejestrowania się w społeczności konsumenckiej, która umożliwia zarabianie dzięki kupowaniu podstawowych towarów, jakich na co dzień używa się w każdym domu: spożywczych, chemii gospodarczej, artykułów higienicznych i osobistych. Taki system zakupów sprawia, że ceny oferowanych produktów są znacznie niższe niż np. w ulubionym sklepie osiedlowym, a nawet w markecie.
Przystępując do internetowego systemu zakupów, nie jest się oczywiście do niczego zobligowanym, a zamówienie robimy, gdy mamy na to ochotę i potrzebujemy określonych produktów. Cała transakcja przeprowadzana jest w trybie online, a zamówienie dostarczone jest przesyłką kurierską. Oznacza to nie tylko wygodę robienia tanich zakupów bez wychodzenia z domu, ale przede wszystkim połączenie przyjemnego z pożytecznym, czyli oszczędzania z zarabianiem.
Ile można zarabiać? Miesięcznie nawet ponad 5 tys. złotych. Wysokość tej kwoty zależy jednak w dużej mierze od naszej aktywności. W systemie zakupów rabatowych zarabia się w dwojaki sposób. Po pierwsze, im większe i częstsze zakupy, tym lepiej, ze względu na oszczędność czasu i pieniędzy.
Drugi element to przekazanie tej wiadomości wśród znajomych, rówieśników i rodziny, a za każdym razem, gdy polecona przez nas osoba dokona zamówienia, otrzymujemy prowizję. Zaletą tego systemu jest fakt, że jeśli ktoś nie ma ochoty na promowanie programu, to nie musi tego czynić i korzysta wtedy wyłącznie z oszczędności w ramach swoich zakupów.
Pamiętaj, że po zrobieniu pierwszych czy też kolejnych zakupów i poznaniu pełnej funkcjonalności portalu, opowiedzenie o nim przyjaciółce, mamie czy wujkowi przychodzi w naturalny sposób, po prostu bez większego zastanawiania się. W końcu kto z nas nie chce oszczędzać? A jeśli można na tym jeszcze zarabiać, to jest to już prawdziwa zakupowa rewolucja!

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Biuro nieruchomości dobrym wyborem?

Artykuł ten w dość zwięzły sposób opisuje sytuację związaną z nieruchomościami. Podany przykład dotyczy wynajmu biura dla firmy. Postaram się opisać działanie biura nieruchomości na moim przykładzie.
Jako biznesmen szukający biura dla swojej działalności, postanowiłem udać się z zapytaniem do biura nieruchomości. Każdy człowiek otwierający swój interes ma w zamyśle wynajem bądź też kupno biura. W pierwszej kolejności przychodzi do głowy właśnie biuro nieruchomości. W swojej ofercie z reguły mają ogromny zasób różnych lokali.
biuro nieruchomości
Jak się okazuje, wymagania takich biur są jednak nieco dziwne. Okazuje się, że przede wszystkim po wstępnym wyborze lokalu dla siebie należy podpisać wstępną umowę. No właśnie.. po co? A no po to, że nawet gdybyśmy nie zgodzili się na wynajem za pośrednictwem agencji, to po podpisaniu z nimi umowy przedwstępnej zobowiązujemy się do tego, że nie możemy już nigdy wynająć tego konkretnego lokalu samodzielnie lub też za pośrednictwem innych agencji nieruchomości. Jest to bardzo dziwne rozwiązanie i wzbudza już na samym wejściu bardzo mieszane uczucia.
Powyższy argument można potraktować na minus, aczkolwiek jest jeszcze całkiem sporo plusów pośredników. Przede wszystkim nie spotkałem się jeszcze z niekompetentnym pośrednikiem nieruchomości. Przeważnie są to ludzie, którzy idealnie pasują do tego typu pracy. Potrafią odpowiedzieć praktycznie na każde pytanie związane z konkretną nieruchomością. Dzięki temu wiemy dokładnie, co "bierzemy".
Kolejnym plusem jest naprawdę ogromna oferta, jaką pośrednicy nieruchomości mają w swoim wachlarzu. Jeśli mielibyśmy szukać na włąsną rękę, na pewno wyglądałoby to gorzej. Ofert bezpośrednio wystawionych przez ogłoszeniodawców jest naprawdę niewiele. Zdecydowana większość wiąże się z pośrednikami nieruchomości, aby jednak ułatwić sobie życie.
Podsumowując, każdy sam decyduje o tym, za pośrednitwem kogo wynajmie / zakupi dla siebie lokal, aczkolwiek warto się nad tym poważnie zastanowić. Bardzo często warto zapłacić prowizję biurom nieruchomości, aby otrzymać naprawdę dobry lokal.

sobota, 11 sierpnia 2012

Promocje kłamią?

Czy promocyjne oferty to rzeczywiście dobre okazje? Wiele osób uważa, że nie ma czegoś takiego jak promocja. Wg nich obniżone ceny są tak na prawdę zbliżone do tych rynkowych, a czasem wręcz zawyżone. Inni z kolei wyszukują coraz to lepsze okazje i nie wyobrażają sobie płacić 100% ceny. Kto ma rację?
Prawda jak zwykle leży po środku. Na rynku możemy znaleźć wiele ciekawych ofert po promocyjnych cenach. Z kolei w wielu sytuacjach możemy nieźle przepłacić albo przynajmniej nie zaoszczędzimy. Niektóre firmy zawyżają ceny przed ich obniżką. W efekcie czego często cena promocyjna jest zblizona do ceny rynkowej i informując np. o 70% obniżce cen - wprowadzają klientów w błąd.

Jak ustrzec się przed takimi nieuczciwymi praktykami?
Przede wszystkim należy sprawdzać, co kupujemy. Porównać ofertę z innymi konkurencyjnymi na rynku. Poczytać opinie nie tylko na temat danego produktu, ale również o sprzedawcy. Jeżeli przepłacimy – tak na prawdę sami sobie jesteśmy winni. Mamy wolny rynek, każdy może żądać innej ceny, a my powinniśmy zwracać uwagę na to, co kupujemy. Nie mniej jednak nie zawsze jest czas, żeby sprawdzić konkretny przypadek. Szczególnie, jeśli w danej chwili nie mamy dostępu do Internetu.
Warto wiedzieć, jakie praktyki handlowe wobec konsumentów są zabronione (wg Dyrektywy o nieuczciwych praktykach handlowych).

Można tu przytoczyć kilka takich praktyk:
- „Opisywanie produktu jako „gratis”, „darmowy”, „bezpłatny” lub w podobny sposób, jeżeli konsument musi uiścić jakąkolwiek inną należność niż nieunikniony koszt związany z odpowiedzią na praktykę handlową, odbiorem lub dostarczeniem produktu.”
Naruszeniem tej zasady jest np. konieczność zakupu produktu w celu uzyskania innego – bezpłatnego.
- „Przekazywanie rzeczowo nieścisłych informacji dotyczących warunków rynkowych lub możliwości znalezienia produktu, z zamiarem nakłonienia konsumenta do zakupu produktu na warunkach mniej korzystnych niż normalne warunki rynkowe.”
Nieuczciwe ceny, sztucznie zawyżane przed rzekomą obniżką lub inne nieprawdziwe informacje, które mają wpływ na decyzję o zakupie.
- „Twierdzenie, że przedsiębiorca wkrótce zakończy działalność handlową lub zmieni siedzibę, gdy jest to niezgodne z rzeczywistością.”
Zatem należy uważać, czy sklep, który twierdzi, że kończy działalność, rzeczywiście ją kończy.
- „Zaproszenie do dokonania zakupu produktów po określonej cenie bez ujawniania, że przedsiębiorca ma uzasadnione podstawy, aby sądzić, że nie będzie w stanie zaoferować dostawy lub zamówić u innego przedsiębiorcy dostawy tych lub równorzędnych produktów po takiej cenie, przez taki okres i w takich ilościach, jakie są uzasadnione, biorąc pod uwagę produkt, zakres reklamy produktu i oferowaną cenę („reklama-przynęta”).”
Z podobnym zjawiskiem często spotykamy się w marketach. Zapasy reklamowanych produktów zazwyczaj kończą się już po godzinie od otwarcia sklepu lub jeszcze szybciej.
- „Fałszywe twierdzenie, że produkt będzie dostępny jedynie przez ograniczony czas lub że będzie on dostępny na określonych warunkach przez bardzo ograniczony czas, w celu nakłonienia konsumentów do podjęcia natychmiastowej decyzji i pozbawienia ich możliwości świadomego wyboru lub czasu potrzebnego do jego dokonania.”
Ciekawy podpunkt, ponieważ na takiej zasadzie działają np. serwisy zakupów grupowych...

Jak widać, nie jesteśmy do końca bezbronni i nawet jeśli się pomylimy – możemy później dochodzić swoich praw. Najlepszą jednak metodą, która zaoszczędzi nam niepotrzebnych nerwów, jest po prostu przemyślenie naszych zakupów.
Na wolnym rynku konkurują ze sobą różni przedsiębiorcy. Jedni wykorzystują do tego celu etyczne metody, inni kierują się nieuczciwymi praktykami. To od nas zależy, których wybierzemy.

piątek, 10 sierpnia 2012

Pasmanteria – czy jej prowadzenie jest opłacalne?

Dla większości z nas pasmanteria kojarzy się z miejscem, gdzie możemy kupić guziki, nici, igły i inne przybory niezbędne do wielu drobnych prac. Jednak mało kto z nas wie, iż w chwili obecnej na naszym rynku jest coraz mniej sklepów tego typu. Czy zatem opłacalne jest prowadzenie pasmanterii?
Odpowiedź na takie pytanie nie zawsze przyniesie nam jasną odpowiedź, wszak wiadomo, iż świat nie składa się tylko z białego i czarnego koloru. Przede wszystkim należy zdawać sobie sprawę, iż sprzedaż asortymentu typu nici czy zamki błyskawiczne na pewno nie będzie opłacalna, nie zdarzy się tak, że będziemy mieli możliwość zbijania „kokosów”, generowania nadzwyczaj wielkich przychodów. Żeby mieć pewność, iż nasza działalność jako właściciela pasmanterii będzie opłacalna, musimy wygospodarować odpowiednie miejsce na świadczenie usług nierozerwalnie związanych z naszym asortymentem. Dzisiaj to praktycznie podstawa, że w miejscu, gdzie możemy kupić guziki, istnieje również punkt, w którym to zamontuje nam się zamek w spodniach czy po prostu skróci sukienkę. Kto jednak nie zna się na szyciu, na technikach skracania czy wszywania zamków, może pójść inną drogą, a mianowicie zdecydować się na prowadzenie równoległej sprzedaży takich produktów, jak choćby odzież, firany czy tkaniny. Jeżeli punkt handlowy zlokalizowany jest w dobrym miejscu, to mamy szanse na generowanie konkretnych przychodów.
Zdajmy sobie jednak sprawę, że tak naprawdę do końca nie przewidzimy, czy będziemy mieli zyski z naszej działalności. Nawet jeżeli nasz punkt sprzedaży znajdować się będzie w doskonałej okolicy, gdzie jest ogromny ruch pieszy, to nie mamy co liczyć na tabuny klientów. Znajomość tematu związana ze sprzedawanym towarem czy odpowiednie reklamowanie własnego sklepu to tylko wycinek tego, co należy czynić, aby zacząć zarabiać poważnie pieniądze.

środa, 8 sierpnia 2012

Silna marka - jak ją zbudować?

W ultrarywalizacyjnym, zglobalizowanym świecie, wyrobienie silnej marki jest kluczowe dla osiągania coraz to większych zysków. Jeśli chcesz, by twój biznes cieszył się powodzeniem, zbudowanie odpowiedniego kapitału jest najlepszym (legalnym) sposobem, by to osiągnąć. 
Silny brand nie jest jednak łatwy do stworzenia od tak, w krótkim okresie czasu, jest natomiast klika ważnych zasad, które z pewnością pomogą go osiągnąć.

1. Przejrzyście przedstaw cechy marki, z którymi twoi klienci będą chcieli się identyfikować.

Pomyśl, jakie są oczekiwania twoich klientów i zastanów się, jakie są wyróżniki twojego biznesu. Na przykład, amerykański Wal-Mart i polska Biedronka chwalą się hasłem “Codziennie niskie ceny”, a Starbucks kojarzy się z pyszną kawą podawaną w ciepłym i przyjemnym otoczeniu.

2. Spraw, by ludzie myśleli o twojej marce to, co chcesz, by sobie myśleli.

Przykładowo, ludzie myślą o Biedronce jak o miejscu, w którym z całą pewnością dostaną normalnej jakości produkt za niższą niż w innych sklepach cenę. Trend taki został wykreowany, jednak przede wszystkim najpierw musieli weń uwierzyć pracownicy discountu, każdy jego dział - tak, by wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów.

3. Zrób testy i sprawdź, czy Twoja strategia działa.

Żeby zweryfikować swoje podejście do brandu, powinieneś zlecić swoim marketerom testy - niech wcielą się w rolę tajemniczych klientów, niech sprawdzą, które założenia się sprawdzają, a które nie. Potem nadchodzi czas na zoptymalizowanie strategii i przekucie słabych punktów w mocne strony.

4. Spraw, by Twoja marka była stała się mocna ponadczasowo.

By to osiągnąć, musisz przede wszystkim zadbać o zbudowanie długofalowych i silnych relacji z klientami. Oczywiście, relacje te muszą opierać się przede wszystkim na kontakcie z nimi, na wspólnym rozwiązywaniu problemów i braniu pod uwagę sygnałów od nich płynących. Niesamowicie bowiem ważne jest to, co i jak ludzie o nas mówią. Tzw. buzz marketing, czyli oddolne przekazywanie sobie informacji o danym brandzie, ma tutaj ogromną siłę. Najczęściej pierwszą rzeczą, jaką robimy, by dowiedzieć się czegoś o danej marce, jest zasięganie opinii znajomych lub szukanie informacji w Internecie - i w tych dwóch sferach trzeba koniecznie zadbać o to, by pozytywnie nas oceniano.

Podsumowując, musisz sprawić, by sprzedać swoim kientom nie tylko konkretne produkty, ale również, a właściwie przede wszystkim - zaufanie, przyjaźń i dobre relacje, które sprawią, że ludzie chętnie będą do ciebie i twojej firmy wracać, a na dodatek przyciągną również swoich przyjaciół, rodzinę i znajomych.

wtorek, 7 sierpnia 2012

Sztabki złota, sztabki srebra – dlaczego warto inwestować w metale szlachetne?

Inwestowanie w złoto i srebro może być w dobie kryzysu gospodarczego, jak i ciągle rosnących cen metali szlachetnych całkiem trafną lokatą kapitału. Czy oznacza to, że jest to pewny zyski i może być alternatywą np. dla funduszy inwestycyjnych?
Oczywiście, że nie… ponieważ w rynek inwestycyjny po prostu wpisane jest ryzyko, a do tego nie ma uniwersalnych czy idealnych rozwiązań. Jest natomiast wiele argumentów przemawiających za tym, że inwestycja w sztabki złota czy sztabki srebra z pewnością będzie się nam opłacać.
Dlaczego warto inwestować w złoto?
Pierwszym argumentem jest ograniczona ilość złota na świecie. Koszty wydobycia ciągle wzrastają ze względu na coraz niższe pokłady. Kupując sztabki złota mamy pewność, że ich cena jest niezależna od politycznych decyzji. Złoto jest metalem nie tylko trwałym, ale również akceptowanym na całym świecie, dzięki temu możemy natychmiast spieniężyć taką inwestycję. Większość bankowców, przedsiębiorców, a także inwestorów prognozuje wzrost cen złota. Zakupione sztabki złota mogą być przechowywane w dowolnym miejscu wybranym przez klienta. Metale szlachetne nigdy nie „bankrutują”, ich cena nie zejdzie do zera, tak jak dzieje się to na przykład z akcjami niektórych przedsiębiorstw.
Dlaczego z kolei inwestowanie w srebro jest rentowne?
Sztabki srebra to ciekawa alternatywa dla inwestycji w złoto.W ostatnich latach kurs srebra wykazuje tendencje wzrostowe. Kruszec ten jest w większości przypadków nieodzyskiwany, dlatego w sposób naturalny wzrasta jego cena. Analitycy przewidują dalszy wzrost cen związany z rosnącym popytem, a wg opinii ekspertów to właśnie srebro posiada większy potencjał, niż złoto. Przede wszystkim ze względu na coraz szersze zastosowanie go w przemyśle technologicznym.
Osoby, które chciałyby zainwestować swoje pieniądze w metale szlachetne wcale nie muszą kupować biżuterii czy monet. Inwestycja w sztabki złota czy w sztabki srebra to nie tylko wartość rynkowa, ale również i kolekcjonerska.

Mediacje gospodarcze sposobem na rozwiązanie konfliktu bez udziału prawnika i kosztownego procesu sądowego.

W odróżnieniu od procesu sądowego postępowanie mediacyjne jest szybsze, tańsze, odformalizowane i daje gwarancję poufności. Działając jako przedsiębiorcy, bywamy w sytuacjach  wymagających rozwiązania konfliktu. Skutecznym sposobem, który możemy wybrać, jest mediacja gospodarcza.
Na czym polega mediacja i jakie daje korzyści?
Mediacja
to sposób osiągania porozumienia przez strony konfliktu, które zdecydują się na udział i pomoc bezstronnego mediatora.
Wypracowane w ten sposób porozumienie przynosi wiele korzyści. Przedstawię teraz co najmniej 10 zalet takiego sposobu rozwiązywania spornych spraw:
- mediacja jest szybkim, tanim i prostym postępowaniem;
- porozumienie powinno być korzystne dla obu stron;
- rozwiązuje problem
bez pogłębiania konfliktu;
- pozwala na zaspokojenie potrzeb obu  stron sporu;
- ograniczeniu ulegają koszty postępowania;
- przedsiębiorcy mają wpływ na treść ugody, która może mieć moc wyroku sądowego;
- daje gwarancje poufności;
- pomaga utrzymać współpracę między stronami;
- strony mają możliwość przedstawienia swoich racji w oparciu o spokojną rozmowę;
- przedsiębiorcy nie są zdani na ocenę konfliktu przez sędziego, który wydaje wyrok.
Sąd czy mediacja?
Warto także pokreślić, że mediacja pozwala na ograniczenie kosztów emocjonalnych związanych z rozwiązaniem sporu w postępowaniu sądowym. Potwierdzają to także sędziowie prowadzący sprawy w sądzie. Dość często przecież obserwują zestresowanych przedsiębiorców, którzy uczestniczą w proces sądowych toczących się często przez wiele miesięcy, a nawet lat. Można tego uniknąć, wybierając mediację.
Jakie sprawy mogą trafiać do mediacji?
Mediacja jest możliwa w sprawach, w których prawo dopuszcza zawarcie ugody, np.:
- wykonanie umów,
- sprawy o zapłatę,
- ustalenie odszkodowań, roszczeń wspólników i akcjonariuszy.
Co zrobić, aby spór skierować do mediacji?
Udział przedsiębiorców w mediacji jest dobrowolny. Obie strony sporu muszą wyrazić swoją zgodę. W przypadku konfliktu przynajmniej jeden z przedsiębiorców powinien wystąpić do mediatora lub Ośrodka Mediacyjnego z wnioskiem o mediację. W sądach znajdują się listy mediatorów oraz Ośrodków Mediacyjnych.
Czas i koszty mediacji
Sąd wyznacza czas trwania mediacji na okres jednego miesiąca. Jeśli strony uznają, że jest to zbyt krótki okres, to na wniosek przedsiębiorców czas ten może zostać przedłużony. Gdy strony zgłaszają się bezpośrednio do mediatora, to tylko od nich zależy, jak długo będą prowadzić rozmowy, aby ustalić porozumienie. Przyjęto zasadę, że koszty mediacji określają strony w umowie o mediację zawartej z mediatorem lub Ośrodkiem Mediacyjnym. Każdy taki ośrodek prowadzi stałą listę mediatorów i określa koszty związane z prowadzeniem mediacji.
W sprawach, w których do mediacji skierował sąd, zawsze koszty mediacji wchodzą w skład kosztów procesu. Dodatkową zachętą jest ważna zasada, że jeżeli zawarto ugodę przed mediatorem w toku sprawy, to nastąpi zwrot powodowi 3/4 uiszczonego wpisu. W sytuacji, gdy sprawę do mediacji skieruje sąd, wysokość wynagrodzenia mediatora określa rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 30 listopada 2005r.
Ugoda, czyli umowa między stronami sporu.
W tego typu umowie określane są wzajemne prawa i obowiązki przedsiębiorców. Można ustalić np.:
- wysokość rat lub odsetek,
- termin spłacenia długu,
- kto i w jakiej wysokości będzie ponosić koszty postępowania sądowego (w tym także koszty mediacji).
Nie ma obowiązku zawierania ugody podczas mediacji. W każdej chwili można także zrezygnować z udziału w spotkaniu.
Porozumienie może mieć moc ugody sądowej.
Jeśli ugoda nie zastanie zawarta, strony mogą dochodzić swoich praw w postępowaniu przed sądem. Pamiętać trzeba jednak, że porozumienie zawarte przed mediatorem może być zatwierdzone przez sąd.  
Poznając bliżej zagadnienia związane z mediacją, można dojść do wniosku, że jest to godny zastosowania sposób na rozwiązywanie konfliktów. Nie wymaga bowiem od przedsiębiorców udziału w czasochłonnym i kosztownym procesie sądowym. Stosowanie mediacji pomoże nam wszystkim w budowaniu klimatu nowej kultury prawnej opartej na rozsądnym dialogu, szacunku dla drugiej strony sporu i współpracy przy osiąganiu satysfakcjonującego obie strony porozumienia. Wybór należy do każdego z nas.

niedziela, 5 sierpnia 2012

Potrzebujesz logo? Jak się za to zabrać?

Często wydaje nam się, że tworzenie logo to szybka sprawa, bo przecież co może być trudnego w przygotowaniu znaku graficznego? To przecież tylko kilka kresek, prawda? Nic bardziej mylnego, sprawa nie jest tak trywialna jak często się nam wydaje.
Zaprojektujmnie.pl znak zapytaniaStworzenie logo wymaga podjęcia szeregu przygotowań i działań z naszej strony oraz pracy i zaangażowania ze strony grafika, aby uzyskać zadowalający nas rezultat. Poniżej znajdziesz działania, które czekają na Ciebie, jeśli zdecydujesz się na stworzenie logo.
Zastanów się czego potrzebujesz
Jeśli tworzysz logo po raz pierwszy, to przygotuj się na to, że Grafik poprosi Cię o wypełnienie Briefa. Tak w języku branżowym określa się opis wymagań klienta. Część z pytań, które otrzymasz od grafika, może Cię zaskoczyć i możesz zastanawiać się... a co właściwie mają one wspólnego z logo?!? Grafik, zanim przystąpi do realizacji projektu, musi wiedzieć czym zajmuje się Twoja firma, do kogo kierujesz swój produkt bądź usługę, kto jest Twoim klientem, jak wygląda rynek, co Cię wyróżnia... Najprościej mówiąc, musi poznać Twoje potrzeby, żeby móc stworzyć projekt dopasowany do Twojej firmy, Twojej wizji i strategii. Proces tworzenia logo zaczyna się od zebrania tych informacji. Dlatego im lepiej przygotujesz się do powyższych pytań, tym większe prawdopodobieństwo, że grafik, z którym podejmiesz współpracę, zrozumie Twoje wymagania.
Znajdź wykonawcę
Możliwości jest wiele, możesz szukać grafika czy studio graficzne z polecenia lub na własną rękę. Z pewnością najwygodniejszą opcją jest skorzystanie z grafika z polecenia, gdyż znamy osobę potwierdzającą jego umiejętności. Jednak nie każdy z nas ma taką możliwość.
Możesz również skorzystać z portali umożliwiających Ci umieszczenie swojego zlecenia takich jak Oferia czy Zlecenia.przez.net, wówczas to graficy znajdą Ciebie i będą składać Ci swoją ofertę. Jednak w każdej sytuacji będziesz musiał(a) poświęcić czas na przejrzenie ofert, portfolio, negocjacje ceny czy terminu realizacji, a także zająć się kwestiami prawnymi przekazania praw do projektu.
Inną możliwością jest stworzenie logo poprzez konkurs, przetarg, w którym uczestniczy wielu grafików, a Ty wybierasz tego najlepszego. Samodzielne przygotowanie konkursu wymaga opracowania regulaminu i ogłoszenia go (tu z pomocą przychodzą takie portale jak Konkursy Kreatywne) zebrania prac, oraz ciągłej komunikacji z potencjalnymi uczestnikami. Sam proces przygotowań jest dosyć czasochłonny, a i realizacja nie jest szybkim rozwiązaniem. Dlatego też do niedawna jedynie duże firmy mogły pozwolić sobie na tworzenie logo poprzez konkursy i otrzymanie wielu różnych projektów, z których wybierały ten najlepszy. To one miały czas, pieniądze jak i ludzi do przeprowadzenia takich akcji.
Na naszym rynku istnieją już jednak portale, które umożliwiają nawet małym firmom czy firmom dopiero powstającym na realizację konkursu, w tym portal specjalizujący się w konkursach na logo. Takie portale przejmują na siebie obowiązki związane z regulacjami prawnymi, szukaniem grafików, terminami realizacji czy aspektami technicznymi. Jednak nie oznacza to, że Ty nie będziesz mieć zadań. To w Twojej gestii pozostawia się całą komunikację i współpracę z grafikami, uczestnictwo w kreacji oraz na koniec, to Tobie jest pozostawiana decyzja o wyborze zwycięzcy.

Umowa o wykonanie logo i prawa autorskie
Przed przystąpieniem do realizacji warto uregulować kwestie prawne, tak, żeby prawa i obowiązki obu stron zostały jasno zdefiniowane. Jeśli realizacja dotyczy tylko logo to oczywiście nie musi to być jakaś skomplikowana i zawiła umowa. Możesz skorzystać ze wzoru umowy, którą zaproponuje Ci grafik. Warto jednak zweryfikować czy zawiera ona takie podstawowe elementy jak: przedmiot wykonania, termin, budżet, rodzaj przekazywanym plików czy kwestie poprawek. W umowie warto również zawrzeć oświadczenie wykonawcy, że przysługują mu autorskie prawa osobiste i majątkowe do projektów a praca jest wynikiem jego indywidualnej i oryginalnej pracy twórczej.
A na koniec jeden z ważniejszych aspektów czyli prawa autorskie. Tutaj powinny zostać zdefiniowane majątkowe prawa autorskie wraz z polami eksploatacji, możliwość przeróbek i modyfikacji otrzymanego projektu (czyli określenia kwestii praw zależnych) oraz termin obowiązywania tychże praw. Jak w każdej umowie, diabeł tkwi w szczegółach.
Zaangażuj się w pracę z grafikiem
Przekazanie Briefu (opisu wymagań) to tylko początek współpracy z Grafikiem. W trakcie tworzenia Twojego logo Grafik często będzie zadawać dodatkowe pytania, pokazywać Ci swoje koncepcje, będzie chciał znać Twoją opinię na temat kierunku, który wybrali. Nie traktuj tego jako uciążliwy obowiązek, lecz jako inwestycję. Im bardziej zaangażujesz się w rozmowę z wykonawcą tym większa szansa na to, że zrozumie on Twoje wymagania i wspólnie wypracujecie satysfakcjonującą Cię koncepcję.

Zakończenie współpracy
Praca nad logo została zakończona, a więc co dalej? Nie pozostaje Ci nic innego jak odebrać końcowy projekt, przekazać wynagrodzenie wykonawcy i cieszyć się swoim nowym logo! Nadszedł czas, by zostało ono twarzą Twojego Biznesu. :-)

sobota, 4 sierpnia 2012

Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych

Polacy zarabiają coraz więcej. Stąd też coraz więcej naszych rodaków interesuje się możliwościami inwestowania swojego kapitału. Jedną z takich możliwości są Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.
Obecnie każdy z nas ma bardzo szerokie możliwości w kwestii inwestowania swoich pieniędzy, z których z pewnością warto korzystać – w wielu przypadkach nie wymaga to od nas właściwie żadnego wysiłku czy też wiedzy na ten temat, a równocześnie zyski, jakie mogą z tego płynąć, nierzadko są naprawdę znaczne. Wystarczy tylko odrobinę zainteresować się, czym są tak zwane Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, aby w mgnieniu oka zobaczyć, jak proste może być obecnie inwestowanie.
Pomnażanie swoich oszczędności za pomocą TFI jest bardzo łatwe przede wszystkim dlatego, że wszystko możemy załatwiać chociażby za pośrednictwem Internetu. Wystarczy tylko zapisać się do określonego funduszu, który w naszym mniemaniu będzie mógł zaoferować nam zdecydowanie najlepsze warunki oraz najwyższe zyski. Taki sposób inwestowania jest bardzo bezpieczny, a ponadto sami możemy wybierać, jaką kwotę chcemy na nich umieszczać w regularnych odstępach czasu.
Inwestowanie za pomocą TFI z całą pewnością może być doskonałą propozycją dla dosłownie każdego z nas. Jak najbardziej warto zainteresować się takimi właśnie rzeczami, bowiem absolutnie zawsze pozwolą nam one na rzeczywiście skuteczne pomnażanie wszystkich swoich oszczędności.
Trzeba jednak pamiętać, że każda inwestycja obarczona jest ryzykiem. Inwestycja w TFI to inwestycja bezpieczna, ale nigdy nie dająca 100% pewności zysku bądź choćby zwrotu kapitału, jaki zainwestowaliśmy. Dlatego przed podjęciem decyzji o inwestycji należy bardzo dokładnie przemyśleć podejmowane przez nas kroki. Dobrym sposobem jest uzyskanie rady od profesjonalnego doradcy inwestycyjnego, który będzie mógł przeprowadzić dla nas analizę ryzyka i analizę techniczną TFI.

piątek, 3 sierpnia 2012

Automatyczny handel na Forex

Automatyczny handel na rynku forex staje się coraz bardziej popularny. Niemal każdy ma możliwość na rozpoczęcie inwestycji w ten sposób. Staje wtedy przed wyborem, co wybrać. Artykuł stara się przybliżyć tematykę.
Ostatnio coraz częściej można znaleźć w sieci informacje na temat zarabiania na forex. Jednak samodzielne zarabianie od początku przygody z tym rynkiem jest niemal niemożliwe, ponieważ jest to zbyt trudny rynek dla osób bez odpowiedniej wiedzy oraz doświadczenia. Nawet "starzy" gracze giełdowi przy przesiadce na FX najczęściej na początku ponoszą spore straty. Czy zatem przeciętny zjadacz chleba powinien zapomnieć o tym sposobie inwestycji? Absolutnie NIE! Wszędzie bowiem, gdzie są duże pieniądze, pojawiają się natychmiast rozwiązania umożliwiające ich zarabianie, a przy obecnym rozwoju technologii cyfrowych dzieje się to niemal z dnia na dzień.
Dla forexu takimi rozwiązaniami są konta zarządzane, automatyczne roboty handlujące na koncie inwestora oraz serwisy dostarczające sygnały (transakcje) z konta prawdziwego tradera na konto inwestora. Wart podkreślenia jest fakt, że we wszystkich tych rozwiązaniach pieniądze inwestora znajdują się na koncie Inwestora i tylko on może wpłacać i wypłacać środki na/z konta. Nie ma możliwości wykonywania tych ruchów przez osoby trzecie. Trzy formy inwestycji różnią się jednak głównie sposobem zawierania transakcji, ryzykiem oraz wielkością depozytu.
Konta zarządzane są prowadzone najczęściej przez finansowe instytucje, fundusze lub wyspecjalizowane firmy. Oferują opiekę specjalistów i doradztwo oraz interesujące stopy zwrotu przy względnie niskim ryzyku. Jednak możliwości rozpoczęcia inwestycji w takiej formie mają osoby, które chcą zainwestować od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy dolarów, co dla przeciętnego mieszkańca Polski jest nie do zrealizowania. Tej formie inwestycji w skali 1 do 5 przyznałbym 3 punkty.
Innym rozwiązaniem jest automatyczny handel z wykorzystaniem „robotów”. Są to specjalnie napisane programy pod platformę transakcyjną Meta Trader, które w oparciu o wpisane w ich kod parametry rynku zawierają i zamykają transakcje. Na rynku jest ich bardzo dużo, wręcz zaczyna to być bardzo intratna gałąź przemysłu forexowego – pisanie robotów. Niestety, wiele, jeśli nie większość,  to nic nie warte zbiory parametrów, które mogą bardzo szybko „wyczyścić” konto inwestora. Transakcje zawierane są bowiem automatycznie, bez ingerencji człowieka. Jest to największe ryzyko tego rodzaju automatycznego handlu. Trudno jest znaleźć sprawdzony i działający w dłuższej perspektywie automatyczny system. To, co jest na plus tego rodzaju handlu, to fakt, że minimum do inwestycji jest bardzo niskie – nawet już od 100 $. Pełną kontrolę nad tym, co się dzieje na koncie, sprawuje inwestor – czyli wybiera „robota”, instaluje go, włącza/wyłącza, dobiera innego itd. W skali punktacji 1 do 5 przyznałbym 2 punkty.
Trzecim sposobem, który  w ostatnich 4-5 latach zaczął rozwijać się bardzo dynamicznie (dzięki rozwojowi technologii internetowych), jest trading peer to peer. Polega on na tym, że inwestor zakłada konto w serwisie umożliwiającym połączenie jego konta forexowego z kontem wybranego przez niego tradera. System na podstawie transakcji generowanych przez tradera na swoim koncie otwiera/zamyka identyczne transakcje na koncie inwestora. Plusem takiego rozwiązania jest niski próg wejścia w inwestycję – podobnie jak w przypadku robotów może to być nawet 100$ (choć z własnego doświadczenia myślę, że  lepiej zaczynać z około 500-1000$). Jest bardzo duży wybór brokerów umożliwiających taki handel (współpracujących z odpowiednimi serwisami). Inwestor ma pełną kontrolę nad traderem, którego transakcje chce śledzić. Może sprawdzić historię jego handlu, strategię i wiele innych wskaźników opisujących jego styl inwestycji.  Ponadto ma możliwość stosowania „ograniczeń” w handlu tradera - stosowania dodatkowych stop loss, ograniczania ilości zawieranych transakcji w tym samym czasie, wybór określonych par walutowych itp. W każdej chwili może też włączyć/wyłączyć danego tradera z handlu na swoim koncie. Do minusów należy zaliczyć przede wszystkim fakt, że czasem trudno jest wybrać wiarygodnego dostawcę sygnałów handlowych. Można to jednak rozwiązań poprzez dokładną analizę zawieranych przez tradera transakcji, sprawdzenie, czy inwestuje swoje pieniądze w oparciu o własne transakcje oraz głównie poprzez przetestowanie go na koncie demo. W skali 1 do 5 tej formie inwestycji przyznałbym 4 punkty.
Oczywiście, wszystkie trzy formy inwestowania na forex niosą ze sobą ryzyko i warto mieć tego świadomość, decydując się na takie pomnażanie pieniędzy i decydując, jaką kwotę przeznaczymy na taką fomę biznesu. Jednocześnie kilkudziesięcioprocentowe stopy zwrotu w ciągu roku zdecydowanie motywują do podejmowania takiego ryzyka.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Kryzys – czy na luksusie można zarobić

Artykuł charakteryzuje sytuację branży dóbr luksusowych w korespondencji z obecnych kryzysem. Próbuje odpowiedzieć na pytanie o szansę rozwoju na tym rynku.
Wydawałoby się,że obecny światowy kryzys wpłynie znacząco na branże dóbr luksusowych. Wiele przedsiębiorstw znacząco odczuło kryzys. Z rynków wyparowały biliony dolarów. Rządy państw poprzez dotacje musiały ratować setki tysięcy miejsc pracy.  Jednakże można zauważyć ujemną korelację na spółkach z branży luksusowej.  W 2010 koncern LVMH zanotował 20% wzrost przychodów. Tak więc z czego wynika to, że pomimo kryzysu następuje tak gwałtowny wzrost przychodów. Intuicyjnie wzrostem charakteryzować powinny się branże powiązane z handlem detalicznym. Odpowiedzią na to pytanie są Chiny, które poprzez dynamiczny rozwój gospodarki kupują coraz większą liczbę dóbr luksusowych. Liczne koncerny z Zachodu zainwestowały setki milionów na rynkach azjatyckich. Już dzisiaj widać to w bilansach czołowych dostawców luksusu.
Największymi przedsiębiorstwami na tym rynku są m.in. LVMH, PPR oraz Richemont. LVHM to obecnie największy producent dóbr luksusowych na świecie. Kontrolowany przez Bernarda Arnaulta. Do LVHM należy tak znana marka jak Louis Vuitton. Francuski dom mody odpowiada za ponad 30% udziałów w przychodach.
Wnioskować można, że kryzys niesie także znaczące szanse na rynkach gospodarek wschodzących. Przykładem tego jest LVHM. Kluczem do sukcesu wydaje się debiut na rynku chińskim, który charakteryzuje się dynamicznym rozwojem. Powstaje tam nowa klasa milionerów, którzy będą poszukiwali wysokiej jakości w zachodnich markach. Poszukiwanie kolejnych rynków charakteryzuje większość dużych przedsiębiorstw, które dywersyfikują przychody. 

środa, 1 sierpnia 2012

Jak zyskać?

Przed każdą inwestycją pojawia się obawa, że nie będzie ona trafiona. Jak więc inwestować, by zyskać, a nie stracić? Nawet niewielki kapitał może okazać się podstawą do najbardziej trafionych inwestycji i wielkich pieniędzy.
W co inwestować?
Inwestować można dziś niemal we wszystko. Jak się okazuje, wystarczy dysponować wcale nie dużą gotówką. Inwestycje możemy podzielić na kapitał trwały, jak np. zakup mieszkań, bloków mieszkalnych i inwestycje w zapasy. Co ważne, coraz częściej przydatne stają się strony www. Ułatwia to bardzo zakup i kontrolę naszych inwestycji. W co inwestować? Wybór mamy duży. Ulokować pieniądze możemy w bardzo różny sposób, m.in :
1. Inwestycje rzeczowe, np.: złoto inwestycyjne, srebro, nieruchomości, maszyny.
2. Inwestycje finansowe np.: akcje, obligacje, udziały, długoterminowe pożyczki.
3. Inwestycje niematerialne, np.: patenty, licencje, kształcenie.
Ile zainwestować?
Zazwyczaj największy problem pojawia się przy pierwszych inwestycjach. Wtedy mamy do zainwestowania zazwyczaj niewielki kapitał i każdy z nas chce, by taka inwestycja przyniosła jak najpewniejsze zyski. Problem sprawia zarówno decyzja w co, jak i ile zainwestować. Obecnie możemy zainwestować nawet niewielką gotówkę. Np. sztabkę złota o wadzę 1 g można nabyć już za niewiele ponad 200 zł. Z pewnością, im więcej zainwestujemy, tym więcej możemy zyskać, a ryzyko jest wpisane w ten rodzaj zarabiania. Inwestowanie jest z pewnością mniej bezpieczną formą zarobku niż regularna praca, ale też przy efektywnym działaniu może okazać się o wiele bardziej zyskowna.
Dla kogo inwestycje?
Do niedawna wydawało się, że inwestycje są tylko dla przedsiębiorczych osób, które świetnie się na tym znają i poświęcają cały swój czas na pomnażanie swojego majątku. Okazuje się, że każdy może stać się inwestorem, bo nie jest tutaj konieczna jakaś wielka gotówka. Na początek przy niewielkim nakładzie można sprawdzić się jako inwestor, a obecne możliwości, jakie oferuje między innymi Internet, stwarzają do tego warunki praktycznie każdemu.

poniedziałek, 30 lipca 2012

Apteka internetowa i jej osobliwości

W czasach, kiedy Internet zdominował niemal wszystkie sfery życia człowieka i stał się najpopularniejszą drogą załatwiania wszelkich spraw i rozwiązywania problemów codzienności, wszystko jest możliwe właśnie dzięki temu wynalazkowi.
Mało kogo dziwią nie tylko przyjaźnie nawiązywane w wirtualnej rzeczywistości, rozmowy biznesowe przez Skype’a czy nawet coraz częstsze zakupy online. W sieci można odnaleźć wiele sklepów internetowych, gdzie kupić można zarówno ubrania, kosmetyki, jak i żywność. Dlaczego w takim razie nie skorzystać z wielu opcji, jakie daje nam Internet, i tym samym poszerzyć jego ofertę? Przykładem jest apteka internetowa, która staje się alternatywą dla odwiedzania zwykłych aptek bez konieczności wychodzenia z domu.
Jak działa apteka internetowa?
Aptekę, która przede wszystkim służy do realizacji recept wypisywanych przez lekarza w trakcie wizyty w przychodni, raczej trudno wyobrazić sobie w wersji online. Niestety - na pomysł wirtualnych recept nikt jeszcze nie wpadł, choć byłoby to niewątpliwie ogromnym ułatwieniem dla magistrów farmacji, którzy często mają problem z odszyfrowaniem hieroglifów wszelakich doktorów. Dlatego więc apteka internetowa zajmuje się głównie sprzedażą leków dostępnych bez recepty, które są dopuszczone w Polsce, oraz różnych suplementów diety, a także kosmetyków.
Zaoszczędzisz czas i pieniądze
Bezdyskusyjnymi zaletami, jakie oferuje nam apteka internetowa, jest oszczędność zarówno pieniędzy, jak i naszego czasu. Leki, które kupujemy przez Internet, są zazwyczaj o wiele tańsze niż te dostępne w aptece. Dodatkowo często można spotkać promocje rozmaitych suplementów diety i kosmetyków. Natomiast jeśli chodzi o czas, to zamówienia online można dokonać w każdej chwili niezależnie od pory dnia  i nawet w niedziele oraz święta.

Jak samodzielnie stworzyć skuteczną ofertę sprzedażową

Już za chwilę pokażę Ci, jak rozpocząć proces tworzenia tekstów oraz ofert sprzedażowych. Od czego warto zacząć, na czym należy się skupić, jak maksymalnie zwiększyć efektywność tekstów. Stosowanie się do przedstawionego schematu wpłynie pozytywnie na konwersję oraz zainteresowanie Twoimi tekstami, usługami i produktami.
Być może zdarza Ci się pisać teksty na stronę firmową, bloga, sales latter bez konkretnego planu działania, często chaotycznie i w pośpiechu.

Spróbuję pomóc Ci zmienić nastawienie i pokazać, że w łatwy sposób, stosując się do kilku zasad i konkretnego planu, można osiągnąć znacznie lepsze rezultaty.

Ten temat powinien Cię zainteresować, jeśli tworzysz:
- teksty na stronę firmową,
- oferty dla infoproduktów lub usług,
- reklamy typu AdWords oraz Facebook Ads

oraz pozostałe teksty marketingowe, seo artykuły czy zwykłe wpisy na bloga.

Przedstawiam Ci prosty schemat oraz proces tworzenia tekstów marketingowych.

Faza wstępna

1. Przestudiuj produkt

Punkt wydaje się banalny, ale tylko z pozoru. Jeśli produkt jest stworzony przez Ciebie, nie ma z tym problemu – znasz jego słabe i mocne strony.

Jeśli piszesz tekst sprzedażowy (np. na zlecenie) o produkcie, który dopiero poznajesz – przestudiuj go dokładnie. Odszukaj jego wady i zalety.

Załóżmy, że tym produktem jest e-book. Przeczytaj go co najmniej raz, zaznacz najciekawsze fragmenty, które potem zacytujesz w ofercie. Jeśli poczujesz produkt, proces pisania będzie przebiegał sprawniej.

2. Zbadaj rynek

Badanie rynku to priorytet.

Możesz wejść na fora oraz portale branżowe związane z Twoją działalnością i przeczytać, co ludzie mają do powiedzenia, wyłapać, jakie mają problemy, zbadać, czego oczekują i potrzebują.

W ten sposób nie tylko dokładnie sprecyzujesz swoją grupę docelową, ale również zaczerpniesz inspiracje. Tę wiedzę wykorzystasz z pewnością w swoich tekstach i ofertach.

3. Przejrzyj konkurencyjne oferty

Przestudiuj konkurencyjne oferty, wybierz te najciekawsze (zainteresowanie produktami konkurencji możesz śledzić m.in. na allegro), przenalizuj schemat oferty oraz wyciągnij wnioski. Nie kopiuj tekstów słowo w słowo, postaw na oryginalność.

Możesz posłużyć się natomiast sprawdzonymi schematami i wzorcami, których używa Twoja konkurencja.

Przykład: konkurent ma świetną ofertę, która reklamuje kurs tworzenia stron internetowych. Po ilości opinii i zbadaniu zainteresowania jego produktami, stwierdzasz, że produkt sprzedaje się bardzo dobrze. To dla Ciebie znak, że warto dokładnie przeanalizować ofertę konkurencji. Możesz zbadać dosłownie wszystko: kolory, grafikę, nagłówki, ułożenie tekstu, itp.

Przy pisaniu własnej oferty możesz wykorzystać podobny schemat, który, jak wskazała analiza, świetnie działa i sprzedaje u konkurencji.

Podkreślam – nie ma mowy o kopiowaniu tekstów słowo w słowo. Musisz działać etycznie, w przeciwnym wypadku, efekt będzie odwrotny do zamierzonego.

4. Zdefiniuj idealnego klienta

Przykład: Moim idealnym klientem jest młody przedsiębiorca, w wieku do 30 lat, prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Przedsiębiorca ten mieszka w dużym mieście i prowadzi mobilny tryb życia. Ceni sobie najwyższą jakość usług, wysoki stopień zaangażowania i terminowość.

Pomyśl koniecznie o swoim idealnym kliencie. Spróbuj opisać go w miarę precyzyjnie, w kilku lub kilkunastu zdaniach. Takie postępowanie nie tylko pomoże Ci później pisać oferty i teksty (konkretne i sprecyzowane, z odpowiednim słownictwem), ale również w dłuższym okresie wpłynie pozytywnie na Twój biznes.

Będziesz w stanie dokładnie określić, do kogo kierujesz swoją ofertę.

Proces pisania

1. Pobudź kreatywność

Przed pisaniem koniecznie poszukaj źródła inspiracji. Nie siadaj do tworzenia ofert i tekstów bez mentalnego przygotowania.

Znajdź swój sposób na pobudzenie koncentracji, kreatywności i motywacji. Jeśli jeszcze go nie masz – poznaj moje 4 sposoby na zwiększenie kreatywności.

Ten prosty krok znacznie usprawni proces tworzenia tekstów. Ciekawe pomysły będą się mnożyć, a problem z brakiem weny ominie Cię bezpowrotnie.

Ważne: nie bagatelizuj tego punktu. Sposoby, które możesz wykorzystać to: muzyka, drzemka, bieganie, spacer, książka, filmiki motywacyjne, itd. Na pewno wiesz, co działa na Ciebie najlepiej.

2. Zacznij pisać

To czas na tworzenie tekstów. Pisz i nie przejmuj się niepoprawną stylistyką, błędami, brakiem logiki i niespójnością. Nie dbaj o szczegóły.

Wprowadź wszystkie dane, pomysły i elementy, które udało Ci się odszukać w pierwszym etapie.

Nie będzie to trudne, bo przecież masz już sprecyzowanego idealnego odbiorcę, znasz swój rynek oraz oferty konkurencyjne. Wiesz, co działa i masz za sobą proces wzmacniający kreatywność, prawda?

3. Zrób przerwę

Jeśli już skończysz – zrób sobie przerwę z pisaniem. Najlepiej do końca dnia. Staraj się nie poprawiać tekstu od razu po zakończeniu pisania (chyba, że masz bardzo napięty grafik). Nowy dzień to nowe inspiracje, pomysły, poprawki i chłodna kalkulacja.

Faza końcowa

1. Poprawki

Czas na poprawki. Przeanalizuj swój tekst, wprowadź zmiany i korekty. Zajmij się stylistyką, błędami i spójnością. Nadaj swojemu dziełu odpowiedni kształt.

2. Daj przeczytać znajomym

Przed publikacją pokaż swoje teksty znajomym, rodzinie, dobrym klientom. Niech wypowiedzą się na ich temat. Niemal za każdym razem dostaniesz garść cennych informacji zwrotnych i propozycje poprawek.

Nie ma znaczenia, czy Twoją mocną cechą jest empatia. Nigdy nie zakładaj czegoś na 100%, bo klienci szybko to zweryfikują.

3. Porównaj się z innymi

W tym kroku masz już przygotowany tekst lub ofertę. Twoje dzieło sprzedażowe jest kompletne i oczekuje już tylko na weryfikację rynkową.

Przypomnij sobie teraz najlepszą ofertę konkurencyjną, przejrzyj ją ponownie i porównaj ze swoją. Spróbuj ocenić, czy Twoja oferta jest ciekawsza, a produkt atrakcyjniej przedstawiony. Postaw się w roli klienta i zastanów, z której oferty lepiej skorzystać. Jeśli nie z Twojej – poprawiaj ją aż do skutku.

sobota, 28 lipca 2012

Reklama dźwignią handlu

W dzisiejszych czasach podobno reklama jest dźwignią handlu i pewnie tak jest tylko… Mamy do wyboru wiele sposobów do pokazania się na zewnątrz: strony www, ulotki, foldery reklamowe, katalogi wyrobów, banery, spoty reklamowe, marketing bezpośredni. Reklamować możesz się sam lub skorzystać z pomocy profesjonalistów.
Na rynku mamy wiele Agencji Reklamowych ale uwaga! Nie każda świadczy profesjonalne usługi. Projekty są niedopracowane, a cała reklama staje się kosztowna i nieefektywna.
Każdy właściciel firmy musi poważnie się zastanowić jaka forma reklamy będzie dla niego najlepsza. Mała firma nie wykupi nagle spotu reklamowego w telewizji publicznej tylko zacznie od folderów reklamowych, ulotek i wizytówek. Sposób reklamowania się lub wyboru odpowiedniej formy marketingu musi być odpowiednio dobrany do profilu firmy, jej działalności oraz położenia geograficznego. W większych miastach takich jak Warszawa, Lublin, Kielce możemy zastosować bardziej rozbudowany marketing np. marketing zróżnicowany natomiast w małych miejscowościach takich jak Radom, Kozienice czy Puławy idealna będzie reklama w formie katalogu lub folderu wyrobów firmowych, banery reklamowe, małe kampanie reklamowe.
Każda firma bez względu na położenie geograficzne powinna stworzyć stronę www, posiadać wizytówki, własne logo oraz drobne upominki firmowe dla swoich potencjalnych kontrahentów.
Z czasem jak nasza firma zacznie się rozwijać warto pomyśleć o odpowiednim planie marketingowym – zastanowić się jakie kolejne rynki chcemy zdobyć, w jaki sposób. Czy nasza firma będzie wyróżniać się konkurencyjną ceną, wysoką jakością produktów lub szybkim terminem realizacji zleceń. W planie ujmujemy jaki rejon będzie napierany i w jaki sposób. Następnie planujemy koszty przeprowadzenia planu marketingowego: czas pracy marketingowca, projekty graficzne banerów, ulotek, folderów oraz ich wydruk. Należy także pamiętać o codziennych wydatkach takich jak telefon, paliwo, diety pracownicze.
Więc poważnie zastanówcie się nad swoim marketingiem i podnieście swoja firmę za pomocą odpowiedniej reklamy.

Materiały POS w szerokim zastosowaniu

Nowoczesne, a zarazem wyjątkowo praktyczne materiały POS są nowatorską kreacją systemów pro sprzedażowych takich jak display – karton czy też różnorodne systemy wystawiennicze. Służą przede wszystkim do działań o charakterze promocyjnym.
Opracowywane materiały POS są projektowane w taki sposób, aby zostały zaspokojone nie tylko potrzeby, ale również wymagania klientów indywidualnych, ale również także instytucjonalnych w programach lojalnościowych i kampaniach promocyjnych. Istnieje możliwość zamówienia produktów w sklepach internetowych, a także w agencjach reklamowych. Gwarancją dobrej współpracy pomiędzy twórcami, a potencjalnymi klientami jest w szczególności sumienność, dyspozycyjność i co najważniejsze kreatywność. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych przygotowana kompleksowo oferta jest kluczem do wszelkich zadań. Niewątpliwą zaletą, jaką posiadają nowoczesne materiały POS jest w szczególności fakt, że konstrukcja jest wykonana z aluminium, niezwykle stabilnego materiału, a w szczególności niezmiernie lekkiego. Istnieje możliwość dokonania kupna produktów również bezpośrednio w sklepie stacjonarnym. Cena za produkty POS jest zależna przede wszystkim od wymagań potencjalnych klientów. Przed ostatecznym zakupem warto skontaktować się z doradcą. Jeżeli chcemy zakupić produkty na większą skalę, warto jest dokonać zakupów u renomowanego dystrybutora urządzeć POS. Najlepiej jest przeprowadzić analizę dostawców pod względem ich doświadczenia, referencji oraz opinii klientów. Warto przy tym pamiętać, że niektóre z opinii mogą być nieprawdziwe. Zarówno te pozytywne, jak i negatywne.

niedziela, 22 lipca 2012

Księgowość online – co to takiego?

Z samodzielnego księgowania z roku na rok korzystać zaczyna coraz więcej średnich i małych przedsiębiorstw, a w sieci pojawia się coraz więcej programów czynność tę ułatwiających.
Inicjatywa księgowości online zrodziła się z potrzeb zwłaszcza małych i średnich firm, które nie potrzebując skomplikowanych procedur rachunkowych, nie chcą pokrywać kosztów związanych z fachową obsługą przez profesjonalne biura. Z formy tej skorzystać mogą zarówno przedsiębiorstwa prowadzące księgę przychodów i rozchodów, ryczałt ewidencjonowany jak i też płatnicy vat. Najkorzystniejsza jednak jest ona dla firm, które obracają miesięcznie dużą liczbą dokumentów i faktur wystawianych na nieznaczne kwoty. Systemy umożliwiające księgowość online bowiem, samodzielnie porządkują dokumentacje nadając numery sprawom, księgując je i sporządzając gotowe do wydruku deklaracje podatkowe.
ksiegowość online
Aby rozpocząć samodzielną wirtualną księgowość i fakturowanie potrzebujemy jedynie komputera wraz ze stałym dostępem do Internetu, oraz niewielką kwotę pieniędzy na dostęp do konkretnego systemu. Bez znaczenia są kwestie techniczne takie jak system operacyjny czy przeglądarka internetowa. A do systemów w wersji wyłącznie browserowej takich jak np. QFirma czyli dostępnych w wersji przeglądarkowej bez konieczności instalowania oprogramowania na dysk, można dostać się z każdego urządzenia, w każdym miejscu pobytu.
Programy te oprócz standardowych funkcji takich jak wystawianie dokumentów takich jak faktura wewnętrzna, zaliczkowa, proforma czy faktura korygująca, posiadają także szereg przydatnych funkcjonalności jak przypomnienie o terminie płatności faktury czy pomoc techniczną. W przypadku wykupienia dostępu do konkretnego systemu, mamy więc zapewniony nie tylko profesjonalny program do fakturowania ale także pomoc w razie wszelkich trudności.

sobota, 21 lipca 2012

Autokasacja i skup złomu pomysłem na biznes

Czasy kryzysu to trudny okres na otwieranie własnej działalności gospodarczej. Dlatego też pomysł na biznes musi być oryginalny oraz bardzo konkurencyjny, zwłaszcza jeśli planujemy podbić rynek lokalny. Takim właśnie bardzo ciekawym pomysłem na własną firmę jest punkt skupu złomu oraz autokasacja w jednym.
Auto kasacja Płock
Pomysł ten wbrew pozorom może stać się bardzo dochodowym biznesem, oczywiście pod warunkiem, że mamy miejsce w okolicy miasta powyżej 40 tysięcy mieszkańców, gdzie taki skup złomu mógłby się znaleźć. Miejsce to musi być z dala od ujęć wody oraz chronionych obszarów leśnych. Dodatkowym atutem byłaby fakt, iż w okręgu stu kilometrów nie ma podobnego punktu skupu złomu lub też złomowania aut.
Jeśli powyższe warunki spełnia region, w którym mieszkamy, możemy pokusić się o realizację tego pomysłu i otwarcie własnego skupu złomu, w którym oprócz skupu metali kolorowych oraz akumulatorów będzie prowadzona także autokasacja.
Oczywiście przed uruchomieniem skupu musimy załatwić wszystkie pozwolenia, w tym pozwolenie na składowanie złomu oraz prowadzenie autokasacji, która wiązać się będzie z wyrejestrowywaniem aut. Oprócz pozwoleń, zdobyć musimy także niezbędny sprzęt, który pozwoli nam na transport złomu do huty, gdzie zostanie ponownie użyty do produkcji elementów metalowych oraz sprzęt, którym będziemy dokonywać demontażu aut.
Kiedy załatwimy formalności i zakupimy sprzęt, musimy jeszcze podpisać umowy na odbiór zgromadzonego złomu oraz zadbać o odpowiednią reklamę skupu złomu. Reklamę najlepiej robić w biednych dzielnicach, gdzie mieszka zazwyczaj najwięcej osób zbierających złom oraz w dużych zakładach produkcyjnych, które utylizują metalowe materiały. W przypadku autokasacji reklama będzie bardziej globalna i powinna być prowadzona zarówno w mieście, które jest głównym odbiorcą naszych usług, jak i Internecie.

piątek, 20 lipca 2012

Lokowanie automatów vendingowych

Automaty vendingowe pojawiły się w naszym kraju już 15 lat temu. Od tego czasu wiele zdążyło się zmienić w tej branży, jak również w świadomości konsumentów, którzy dokonują w nich zakupu.
Maszyny sprzedające najczęściej (jak nie trudno się domyślić) lokowane są w miejscach, gdzie gromadzi się duża liczba ludzi. Automaty tego rodzaju obecne są już niemal na wszystkich dworcach PKP w naszym kraju, galeriach handlowych oraz siedzibach użyteczności publicznej (również w szpitalach). Firmy zajmujące się produkcją wspomnianych maszyn, starają się możliwie najbardziej wyjść na przeciw wszystkim klientom, zachęcając tym samym do dokonania zakupu. Obecnie w automacie vendingowym, płatności możemy dokonać nie tylko przy pomocy bilonu (jak miało to miejsce w przypadku pierwszych modeli automatów), ale również za pomocą banknotów, a nawet kart płatniczych, co rzecz jasna jest sporym ułatwieniem i z pewnością odbija się pozytywnie na ilości sprzedaży.

Nie tylko na dużą skalę

Na coraz częstsze zakupy przy pomocy automatów, z pewnością wpływ ma również nieustannie powiększająca się liczba produktów jakie możemy w nich kupić. Warto wspomnieć, że pierwsze automaty vendingowe w ofercie posiadały wyłącznie napoje (zimne, a w późniejszym czasie także napoje gorące). Obecnie istnieje bardzo wiele rodzajów maszyn, które posiadają bardzo zróżnicowaną ofertę. Kupić możemy w nich słodycze, kanapki, a także innego rodzaju przekąski jak np, sałatki. Fakt ten sprawia, że maszyny sprzedające coraz chętniej umieszczane są w zakładach o ciągłym systemie pracy oraz mniejszych firmach, gdzie często godziny pracy są nienormowane i często zachodzi potrzeba spożycia choć drobnego posiłku.

Automaty, a jakość

Jeszcze do niedawna panowało przekonanie, iż towary kupowane z automatu są nieco gorsze jakościowo. Głównie chodzi o napoje gorące jak kawa i herbata. Faktem jest jednak, iż obecnie automaty sprzedające posiadają produkty o wysokiej jakości. Firmy vendingowe przykładają wiele starań aby serwowane pod ich szyldem produkty były smaczne i świeże. Warto w tym momencie zaznaczyć, iż asortyment automatów z kanapkami i przekąskami uzupełniany jest każdego dnia, a produkty, które nie zostały sprzedane są wyciągane.

czwartek, 19 lipca 2012

Sześć przekonań niszczących skuteczną sprzedaż

Sprzedaż towarzyszy nam przez całe życie, a niszczące przekonanie na jej temat prowadzą do porażki. Poznaj sześć najbardziej niszczących przekonań i dowiedz się jaka jest rzeczywistość. To może być 6 najważniejszych elementów w twojej drodze na szczyty sukcesów w sprzedaży.
Wiele osób ma przekonanie, że sprzedaż należy do najprostszych sposobów zarabiania pieniędzy. Ma rację pod warunkiem, że wiedzą jak to zrobić. Większość sprzedawców jednak ponosi porażkę, tylko 5% odnosi spektakularne efekty. Dlaczego tak się dzieje? Wynika to z wielu powodów, najczęściej jednak z błędnych przekonań. Czym są przekonanie? To zbiór opinii o otaczającej rzeczywistości, o ludziach, o sobie samym, one determinują obraz rzeczywistości i wpływają na skuteczność działań. Mogą wspierać w działaniu lub być jego największym hamulcem. To od ciebie zależy, czy będziesz widział transakcje w taki czy inny sposób. Za chwilę przekonasz się, że stoisz na silnej pozycji, popartej mocnymi argumentami, o których często nie pamiętasz lub nie zdajesz sobie z nich sprawy.
Przekonania jakie ograniczają cię w procesie sprzedaży:
1. Kupujący ma wszystkie atuty sprzedaży.
2. Kupujący wie czego chce.
3. Cena jest najistotniejsza.
4. Konkurencja ma lepszą ofertę (lepszy towar i niższą cenę).
5. Łatwiej dobijesz targu będąc twardym.
6. Twoim jedynym atutem jest możliwość obniżenia ceny.
Jak to wygląda w rzeczywistości:
1. Rzadko kiedy, jeżeli w ogóle,  klient ma wszystkie atuty. Klient zwykle ma problem i dzięki produktowi jaki oferujesz ten problem rozwiąże. Ma problemy ze zdrowiem, a twój produkt wspiera w leczeniu jego dolegliwości.
2. Klient najczęściej zna specyfikę, jednak rzadko wie czego chce. On nie jest ekspertem w tej dziedzinie tylko ty. Rzadko jest inaczej. Klient lubi dany zapach perfum jednak nie wie kto jest producentem komponentów, jakie jest zaperfumowanie.
3. Cena jest przeceniona w procesie negocjacji handlowych, sama cena jest jednym z wielu elementów. Pamiętaj o serwisie, długości gwarancji, sposobie kontaktu klienta z firmą. Bardzo często inne elementy decydują o tym, że klient kupuje właśnie twój towar. Oczywiście tylko w takich warunkach, w których klienta stać na zapłacenie danej ceny.
4. Bardzo rzadko zdarza się, że konkurencja ma lepszy towar i jednocześnie niższą cenę. Zwykle konkuruj się dwoma z trzech elementów: cena, jakość, serwis. Próba wykorzystania wszystkich trzech prowadzi do porażki. Z drugiej strony konkurencja cenowa prowadzi do obniżenia jakości i w konsekwencji do odpływu klientów, zainteresowanych produktami wyższej jakości. Zrównanie twojego produktu z ofertą konkurencji ma na celu usunięcie innych atutów poza cenowych. To bardzo skuteczny zabieg negocjacyjny. Warto o tym wiedzieć i podkreślać korzyści wynikające z zakupu twojego produktu.
5. Lepiej nie okazywać dużej stanowczości, w procesie negocjacyjnym. Upieranie się przy swoim nie prowadzi do porozumienia. Określenie potrzeb klienta i świadomość własnych możliwości umożliwi znalezienie punktów wspólnych, na których można zbudować partnerską relację handlową.
6. Cena jest jednym z wielu elementów transakcji, którymi dysponujesz, wiele z nich jest bardziej skuteczna. Odnieś to do punktu 4. Cena jest wadą każdego produktu. Choćby dlatego, że należy ją zapłacić. Jakość produktu, serwis, poziom obsługi to elementy, które dobitnie przechylają szalę na korzyść innych elementów niż cena.
Pamiętaj: klient jest twoim partnerem w grze, zwanej sprzedażą. W zależności jak zagra, ty musisz się odpowiednio ustawić się, aby gra przebiegała gładko i pomyślnie. Celem tej gry, jest dokonanie transakcji. Można tego dokonać na warunkach zwycięzca-zwycięzca (win-win). Jeżeli będziesz traktował klienta jak wroga, automatycznie do gry wprowadzisz elementy wrogości. Czy naprawdę na tym ci zależy? Sądzę, że nie. Elementy wrogości utrudnią, a może nawet uniemożliwią porozumiewanie się. Problemy komunikacyjne, jakie się wtedy pojawią, spowodują obniżenie możliwości uzyskania informacji. Przecież wiesz, że maksymalna ilość informacji jest podstawą każdej sprzedaży, a świadomość własnych atutów decyduje o twojej sile.

środa, 18 lipca 2012

Jak stworzyć prostą stronę www – mini poradnik

Jeżeli zastanawiasz się, jak stworzyć stronę www dla swojej firmy, to dobrze trafiłeś. Pokażę Ci nie tylko, jak przygotować treści na nią, ale też jak możesz sprawić, że Twoja strona zacznie działać tak, jak byś tego chciał.
Tworzenie stron www można podzielić na kilka etapów. Są to: planowanie, przygotowywanie treści, przygotowywanie strony, umieszczanie treści na stronie. Potem jest rozwijanie strony i jej reklamowanie, ale nie będziemy się tym teraz zajmować.
Planowanie
Planowanie to najważniejszy etap przygotowań i zwykle pomijany. Nie dziwmy się potem, że strona nie spełnia swoich zadań (np. nie reklamuje naszej firmy skutecznie).
Planowanie strony polega na ustaleniu, dla kogo ją robimy. Jeśli określisz, kto jest targetem Twojego serwisu, możesz potem precyzyjnie odpowiedzieć sobie na pytanie: jakie treści interesują osoby z Twojego targetu? Widzisz? Dzięki temu w następnych etapach pracy nad stroną wiesz już, w którą stronę masz dążyć.
Odpowiedz sobie tez na pytania:
- jaki styl musi mieć strona, aby najlepiej dotarła do grupy docelowej?
- jaką grafikę stworzyć?
- jakich technologii użyć (czy ma być to strona prosta, czy może być bardziej skomplikowana? Nie każdy poradzi sobie ze skomplikowaną stroną)
- co interesuje osoby z Twojego targetu, co moglibyśmy umieścić na stronie (oczywiście w ramach tematyki, którą się zajmujesz)?
Im precyzyjniej odpowiesz na te pytania, tym lepsza będzie Twoja strona www i tym lepiej będziesz wiedział, jak zrobić swoją stronę (czyli będzie to łatwiejsze).
Określ też cel, czyli konkretną akcję, jaką chciałbyś, aby internauta wykonał podczas wizyty na Twojej stronie. Pamiętaj, że nie robisz strony po to, żeby się pochwalić znajomym – ma ona spełniać jakieś konkretne zadanie. Takim celem może być np. nakłonienie internauty do tego, żeby zadzwonił do firmy. Zastanów się, jak mu to ułatwić.
Przygotowanie treści
Treść jest tym, po co przychodzi internauta. Jednak niemal nigdy nie szuka on treści typowo reklamowych. Zdecydowanie bardziej wolimy czytać porady, praktyczne informacje, artykuły, w których autor dzieli się swoją wiedzą na dany temat.
Ty, jako właściciel np. firmy, masz wiedzę, której nie ma Twój klient. Częścią tej wiedzy możesz się podzielić właśnie na stronie Twojej firmy – zdobędziesz zaufanie internauty i dasz mu powód do zostania na Twojej stronie dłużej – będziesz miał więcej czasu na przekonanie go np. do zakupu.
Treści przygotuj starannie. W tekstach używaj języka, którego używają osoby, do których kierujesz swoją stronę. Zdjęcia wykonaj co najmniej estetyczne i – koniecznie – czytelne!
Przygotowanie strony
Dopiero teraz zaczynamy się zastanawiać, jak stworzyć stronę www – samodzielnie czy może zlecić profesjonaliście? Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i minusy i tylko od Ciebie i Twojej sytuacji zależy, które z nich wybierzesz.
Naucz się zrobić stronę samodzielnie, jeśli:
- masz na to trochę czasu
- masz choćby podstawową wiedzę z zakresu używania komputera, programów i Internetu
- nie masz zbyt wielu funduszy na zlecenie tego komu innemu
Jeżeli nie spełniasz powyższych wymagań (wszystkich na raz lub choćby jednego), warto zastanowić się nad zleceniem wykonania strony www specjaliście.
Prześlij mu wtedy wszystkie treści i uwagi dotyczące Twoich wymagań. Dzięki temu stworzy stronę dużo sprawniej – nie będzie trzeba wprowadzać zbyt wielu poprawek.
Połączenie treści ze stroną jest jakby ciągiem dalszym poprzedniego etapu. Warto to wyszczególnić właściwie tylko w sytuacji, gdy chcesz zrobić stronę samodzielnie – pamiętaj o tym, żeby treści na stronie wyglądały estetycznie. Nic tak nie odstrasza i nie zmniejsza zaufania internauty do Ciebie, jak nieczytelne, niestarannie wykonane teksty na stronie.
Niestety, w dobie łatwych kreatorów stron www (na przykład 1 and 1 My Website czy mamfirme) i systemów zarządzania treścią (Joomla, Wordpress), gdy każdy może się dowiedzieć, jak stworzyć stronę www, coraz rzadziej dbamy o estetykę wykonania naszej strony. Pamiętaj o tym, gdy będziesz wykonywał swój serwis.

wtorek, 17 lipca 2012

Jak zostać ekspertem w SEO copywritingu?

Treść strony internetowej to jej podstawa - to na niej opiera się jej wartość oraz to ona sprawia, że dana witryna może stawać się jeszcze bardziej popularna. Tworzeniem treści na strony internetowe zajmują się SEO copywriterzy - czy łatwo można zostać taką osobą i jak powiększać swoją wiedzę w tej dziedzinie?
Obecnie SEO copywriting jest dość popularną czynnością, której podejmują się różne osoby. W zakresie tego rodzaju działań wykonuje się mnóstwo różnych prac, może być to zarówno tworzenie wysokiej jakości artykułów czy też ofert na strony internetowe, jak i pisanie słabszych precli, które nie zawsze muszą wyróżniać się swoją wartością. Żeby osiągnąć sukces w produkowaniu treści na potrzeby Internetu, trzeba jednak co nieco wiedzieć na temat jego specyfiki, bez tego ani rusz!
Strony, blogi i serwisy
Wiele osób na początku rozpoczynało swoją karierę bez odpowiedniej wiedzy z dziedziny SEO copywritingu. Nieraz po prostu znalezienie pozycji na ten temat nie było możliwe, szczególnie przed laty, gdy SEO nie było jeszcze aż tak często wykorzystywane, wiadomości z tej dziedziny najczęściej czerpało się właśnie z sieci, z artykułów, blogów, serwisów branżowych, na których można było poczytać coś w tej dziedzinie lub też zapytać, gdy miało się wątpliwości. Dzisiaj to również niezwykle wartościowe źródła przydatnych informacji, zwłaszcza, że trendy w SEO ciągle się zmieniają, a wraz z nimi zmienia się też to, w jaki sposób powinno się przygotowywać treść na strony WWW.
Kursy SEO copywritingu
Doskonałym rozwiązaniem dla tych, którzy lubią mieć wszystko w jednym miejscu, są kursy SEO copwyritingu. Są to najczęściej kursy dostępne w formie online, ale też można znaleźć propozycje kursów wideo czy też po prostu zwykłych szkoleń, które cyklicznie odbywają się w różnych miastach. Mogą być one przeznaczone zarówno dla początkujących, jak i dla zaawansowanych specjalistów w SEO copywritingu - dzięki nim można uzyskać pełną wiedzę od ekspertów w tej dziedzinie, ale oczywiście nieraz trzeba liczyć się też z niemałymi za to opłatami, szczególnie w przypadku szkoleń, ponieważ internetowe kursy, naturalnie o różnej zawartości merytorycznej, dostępne są nawet za darmo.
Książki dla SEO copywriterów
Kolejnym pomysłem są publikacje z dziedziny SEO dla copywriterów. Książki lub e-booki mogą naprawdę być świetną pomocą, szczególnie gdy napisane są przez osoby znające się na temacie. Dzięki nim można też wygodnie mieć w jednym miejscu całą swoją wiedzę i sięgać do niej zawsze wtedy, gdy jest to niezbędne.

Zatem każdy, kto chce zostać SEO copywriterem, znajdzie dla siebie coś właściwego!