Właściciele firm, rezygnujcie z funkcji prezesa i
szukajcie dyrektorów zarządzających - apeluje Artur Skucha, prezes
Persolog Polska, firmy zajmującej się audytem osobowościowym i stanowisk
pracy.
Coraz więcej pracowników i pracodawców z trwogą myśli
o zbliżającym się 2012 roku, przed którym ostrzegają ekonomiści. Jednak
specjaliści od zarządzania zasobami ludzkimi i coachingu uważają, że
kryzys jest najlepszym momentem dla firmy do zmiany na lepsze, ale to,
czy tak się stanie, zależy od osób zarządzających. Z przeprowadzonych
przez ekspertów Persologa obserwacji firm na terenie naszego kraju w
ciągu ostatnich kilku miesięcy oraz z rozmów z managerami wynika, że
większość właścicieli firm powinno zrezygnować z funkcji prezesa i
szukać dyrektorów zarządzających, którzy mają odmienną perspektywę i
doświadczenia z innych branż czy firm. Tymczasem rodzimi właściciele
przedsiębiorstw chcą zarządzać każdym obszarem działania organizacji i
wszystko mieć pod kontrolą, nawet jeśli o jakimś temacie nie mają
pojęcia.
Ryba psuje się od głowy
Żadna firma na świecie nie jest w stanie przeprowadzić prawdziwych zmian i przetrwać kryzysu na rynku, jeżeli osoby zarządzające są głuche na argumenty i rady. Szefowie nie chcą poznać swoich słabych stron, gdyż przekonani są o doskonałości swojego stylu zarządzania firmą.
- Zdecydowana większość właścicieli firm, jeśli nawet dostrzega jakiś problem, to wymienia kierowników zamiast poszukać prawdziwego źródła problemów, który najczęściej niestety tkwi w nich samych. Niewłaściwe postępowanie u samej „głowy” firmy prowadzi do negatywnych skutków w całym przedsiębiorstwie i będzie się powtarzać tak długo, aż tego nie zrozumiemy i nie zmienimy – twierdzi Artur Skucha, prezes i audytor osobowościowy i stanowiskowy firmy Persolog.
Ryba psuje się od głowy
Żadna firma na świecie nie jest w stanie przeprowadzić prawdziwych zmian i przetrwać kryzysu na rynku, jeżeli osoby zarządzające są głuche na argumenty i rady. Szefowie nie chcą poznać swoich słabych stron, gdyż przekonani są o doskonałości swojego stylu zarządzania firmą.
- Zdecydowana większość właścicieli firm, jeśli nawet dostrzega jakiś problem, to wymienia kierowników zamiast poszukać prawdziwego źródła problemów, który najczęściej niestety tkwi w nich samych. Niewłaściwe postępowanie u samej „głowy” firmy prowadzi do negatywnych skutków w całym przedsiębiorstwie i będzie się powtarzać tak długo, aż tego nie zrozumiemy i nie zmienimy – twierdzi Artur Skucha, prezes i audytor osobowościowy i stanowiskowy firmy Persolog.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz